brodą czy bez. Och, patrzcie, teraz nadjeżdża król Ceard

brodą czy bez. Och, patrzcie, teraz nadjeżdża król Ceardig oraz inni, czy oni wszyscy będą gościć w Kamelocie? Pani, czy mam iść oraz zawiadomić szambelanów? – Proszę, pójdź moja droga – powiedziała Gwenifer oraz Niniana odeszła do zamku. Dziewczynki nadal się przepychały, żeby lepiej widzieć oraz Gwenifer nareszcie zaczęła je strofować: – No, będzie wystarczające tego, wracajcie do badań. nie można wam w ten sposób gapić się na młodych mężczyzn. Nie macie nic lepszego do roboty, niż tylko nieskromnie plotkować o mężczyznach? No już, dalej, wszystkie, zobaczycie ich dziś wieczorem w wielkiej sali, powinno uczta, a to oznacza moc badań dla nas wszystkich. Posmutniały, ale posłusznie wróciły do zamku, a Gwenifer, idąc wolno u boku Morgause, pokręciła głową oraz westchnęła. – Na niebiosa, czy widziałaś kiedy podobną zgraję roztrzepanych dziewcząt? A wszystkie są pod moją opieką oraz muszę w jakiś sposób strzec ich cnoty! Cały okres spędzają na chichotach oraz plotkach, zamiast się wziąć za wrzeciona. Jestem zawstydzona, że mój dwór pełen okazuje się takich nieskromnych, małych trzpiotek! – Och, daj spokój, moja droga – odparła Morgause leniwie. – Przecież osobiście miałaś dawniej piętnaście lat. Nie byłaś chyba taką znów chodzącą skromnisią. nigdy ci się nie wydarzyło zerknąć na przystojnego młodzieńca oraz pomyśleć sobie, jak by to jest się z nim całować, z brodą oraz bez brody? – Nie wiem, co ty robiłaś, kiedy miałaś piętnaście lat – rzuciła gniewnie Gwenifer – ale ja żyłam za murami klasztoru! oraz zdaje się, że to jest właśnie jest najlepsze miejsce dla tych nieobyczajnych dziewcząt! – Kiedy ja miałam czternaście lat – zaśmiała się Morgause – miałam oczy szeroko otwarte na wszystko, co nosiło spodnie. Pamiętam, jak siadałam czasem na kolanach Gorloisa, był wtedy mężem Igriany, zanim zakochał się w niej Uther, oraz Igriana dobrze wiedziała, co się święci, bo kiedy wyszła za Uthera, pierwsze, co zrobiła, to zapakowała moje manatki oraz jak błyskawicznie wydała mnie za Lota, który pomieszkiwał tak daleko od dworu Uthera, jak tylko da się, bez przepływania poprzez morze! Och, Gwenifer, czy możesz przysiąc, że nawet za tymi twoimi klasztornymi murami nigdy nie zerkałaś na żadnego przystojnego młodzieńca, który przybył ujeżdżać konie twego ojca, ani na szkarłatny płaszcz pewnego pięknego młodego rycerza? Gwenifer spuściła wzrok. – To jest tak dawno temu... – A potem, zmieniając temat, dodała szybko: – Myśliwi przynieśli wczoraj jelenia, trzeba dać rozkazy, by go pocięto oraz upieczono na główny posiłek, oraz może trzeba powinno jeszcze zabić z jedną świnię, jeśli mamy gościć tych wszystkich Saksonów. No oraz trzeba posłać świeże siano w komnatach, gdzie będą spać. Przecież nie starczy tu łóżek dla tych wszystkich ludzi! – Poślij swoje dworki, żeby tego wszystkiego dopilnowały – poradziła Morgause. – Muszą się nauczyć, jak podejmować gości, bo po cóż innego są pod twoją opieką, Gwenifer? A obowiązkiem królowej okazuje się osobiście przywitać swego pana, kiedy wraca z wojny. – masz rację – zgodziła się Gwenifer oraz wysłała swego pazia, by przekazał jej rozkazy. A one we dwie ruszyły w kierunku wielkiej bramy. No, proszę, tak jakbyśmy poprzez całe życie były najlepszymi przyjaciółkami, pomyślała Morgause. Przyszło jej też do głowy, że tak już niewiele żyje tych, którzy byli razem młodzi... Podobne uczucie miała, zasiadając tego wieczoru w wielkiej sali, która została pięknie udekorowana oraz mieniła się od wielobarwnych strojów dam oraz rycerzy. jest niemal tak, jak za poprzednich dni wspaniałości Kamelotu. A jednak tak wielu poprzednich towarzyszy odeszło na wojny lub na wyprawę po Graala oraz już nigdy nie powrócą. Morgause rzadko sobie przywoływała na myśl, że okazuje się stara, to ją przerażało. A teraz niemal 1/2 miejsc przy Okrągłym Stole była zajęta poprzez tych brodatych Saksonów w zgrzebnych szatach lub poprzez